niedziela, 30 października 2011

powrót do korzeni :)

Na prośbę Brata powstał chustecznik dla koleżanki. Trzeba było sobie przypomnieć tajniki klejenia serwetek, ale chyba nie poszło najgorzej :) Zdjęcie robione na biurku Siostry więc to jej bałagan, a nie mój :)


Jak się rozkręciłam z chustecznikiem do kompletu powstała też ramka :) Miało być jeszcze pudełko na kolczyki, ale nie zdążyłam więc pewnie będzie prezentem gwiazdkowym :)) Decou bez ozdobników, bo niestety okazało się, że przy okazji przeprowadzki zaginęło mi medium do spękań :( Na szczęście Bratu się podobało tak jak jest :) Mamie i Siostrze też więc możliwe, że przy okazji świąt powstanie jeszcze kilka takich rzeczy :)

Pozdrawiam i słońca życzę :)

1 komentarz:

Dziękuję za każde Wasze słowo:)