Porządki na koniec roku

Dużo zdjęć, bo co tu pisać. Filcowe wytwory, z których znaczna większość stanowiła prezenty świąteczne. To tylko część plonu przedświątecznych tygodni, większość niestety wyszła na zdjęciach na tyle źle, że nie warto pokazywać. Wiem, że te zdjęcia także pozostawiają wiele do życzenia, ale czas naglił i lepsze coś niż nic zwłaszcza, że jako początkujący "twórca" jestem z nich zadowolona.

Wersja I - brąz z beżem (kolory nie do końca prawdziwe, ale zdjęcia były robione bardzo szybko bo rano musiały być już u nowych właścicieli).

Wersja II - różne wcielenia fioletów i różu.
Wersja III - turkus, powstała jeszcze jedna wersja - czerń z turkusem, czyli korale ze ślimakami, niestety okres świąteczny to nie jest dobry czas na robienie zdjęć :( i nie zdążyłam ich uwiecznić na zdjęciu. Komplet turkusowo - szary chyba jest moim faworytem - jako jedyny został u mnie:)

zaległe albumy

Moje pierwociny albumowe:) Zielono - niebieski dla koleżanki z okazji pierwszych urodzin jej synka. Niestety nie doczekałam się na zdjęcia i robiony był troszkę intuicyjnie :( ale się podobał więc chyba nie jest tak źle :) Oto tylko kilka zdjęć, niestety kiepskiej jakości bo robionych jeszcze podczas choroby.
Oraz jeden ze świątecznych prezentów dla rodziców, czyli album z rodzinną historią :) Bardzo skromny w scrapowe szaleństwa bo troszkę brak mi odwagi i sprawdzam wytrzymałość rodziców na różne dodatki do zdjęć:) Dodam tylko, że Amber jest fantastycznym papierem i w zasadzie nic więcej mu nie trzeba:)
Ach i jeszcze słówko o wspaniałych cukiereczkach na polskich blogach :) u Nutki i Zielonookiej, ale wcale nie wato tam zaglądać (po co zmniejszać moje szanse :)

Dobrych Świąt

Dobrych, spokojnych Świąt pełnych miłości, spokoju i prawdziwej radości.
By był to dobry czas
bez cienia nudy lecz pełen odpoczynku.

candy u Makówki:)

Z braku czasu na napisanie czegoś więcej informuję tylko o cukiereczkach u Makówki

Dużo rzeczy już powstało, o dziwo część nawet udało się sprzedać :) i zasilić nadszarpniętą świąteczkie kasę :) Zdjęcia czekają w kolejce do obrobienia i wstawienia tu, ale to chyba pieśń dalekiej przyszłości czyli w święta ??

urodzinowo

Dziś urodziny obchodzi mój chyba ulubiony sklep scrapowy :) Gorące życzenia dalszego rozwoju, bogatej oferty i wieeelu klientów :)

W końcu niedługo Święta:)

Skoro Przyjaciele Karpia już zaliczeni :) to czas na odrobinę kartek świątecznych. Dziś ILSowe papiery z niewielkimi dodatkami.

Niestety mój aparat zdycha i nie łąpie ostrości przy zbliżeniach:( Bardzo mnie to zmartwiło wczoraj więc jutro jedzie do serwisu, mam nadzieję, że to nic poważnego i coś na to zaradzą:( Póki co nieostre zdjęcia, bo nie wiem kiedy cokolwiek się tu pojawi. Stres mnie zżera przez ten aparat strasznie po tym jak zobaczyłam jak w ostatnim roku taki sprzęt podrożał:(

marudzenie i prezenty

Za oknem... każdy widzi, zdjęć dobrych nie da się zrobić zwłaszcza, że 2 tydzień jestem na zwolnieniu i Mąż nie pozwala mi się z łóżka ruszyć. Najpierw był wirus a teraz oskrzela :( I jak tu się nie denerwować? Bilety na jutrzejszy koncert czekają już 1,5 miesiąca, a ja co?? Znowu nie mogę iść :( Teraz szybko trzeba znaleźć chętnego żeby poszedł za mnie bo tanie nie były i szkoda żeby w szufladzie leżały niewykorzystane. Dobrze, że przynajmniej T się będzie cieszył :)



A tym czasem ja coś tam produkuję bo tworzeniem trudno to nazwać, ale co tam liczy się przyjemność :) Dziś na tapecie prezenty gwiazdkowe dla Poli:) Najbardziej bezkrytycznej osoby wobec mojej twórczości :) i to od lat gdy o scrapbookingu nikt z nas nie słyszał.

Filcowe ubranko na telefon w morsko-błękitnym kolorze nie do końca oddanym na zdjęciu w tę piękną, deszczowo-wietrzną pogodę oraz pudełko na drobiazgi. Tym razem już bardzo solidne (poprzednie nie przeżyło transportu przez pocztę polską i straciło denko). A oto juak prezentują się razem :)

dodatek do poprzedniego posta

Zapomniałam dodać, że pierwsza kartka powstała na podstawie mapiki ze scrap-mapek CM#16 autorstwa Rydii.
Druga według patentu Mirabeel z papierowym patchworkiem
No to już formalności dopełnione:) A dziewczyny przezdolne więc trzeba promować :) choć do mnie poza zaglądającym przez ramię małżem nikt nie zagląda :)

kartkowo

Wracam z zaświatów, ale tylko na chwilę. Ostatnio coś nawet powstaje, ale w natłoku zajęć często zapominam obfocić zanim powędruje do obdarowanych. Dziś zdjęcia kartek, które powstały ponad miesiąc temu.

Pierwsza dla koleżanki z pracy podarowana razem z dekupażowanym pudełkiem, którego oczywiście zdjęć nie mam :(

Druga dla małej Marysi, która 14.10.2009r. pojawiła się na świecie z gratulacjami dla szczęśliwych rodziców i najlepszymi życzeniami dla Maleństwa.

decupage - pudełko

Tym razem moje pierwociny w kwestii techniki decupage. Znowu wyszło czarno - biało. Usilnie staram się wprowadzić jakieś kolory do naszego pokoju poza wszechobecnym brązem, ale nie bardzo mi wychodzi, w końcu czarny i biały to podobno nie są kolory :) przynajmniej dla fizyków:P Miało być prezentowo, ale T stwierdził, że pasuje do mojego kompa i zostało :)
W ramach prezentów powstały 2 kolejne, tym razem dużo bardziej delikatne i kobiece. Nie są jeszcze obfotografowane więc pojawią się za czas jakiś :)

Drzewo

Wygrzebane gdzieś z czeluści laptopa zdjęcie drzewa nad Bugiem zrobione wiosną tego roku. Szkoda, że za jakiś czas na skarpie stanie osiedle i takie widoki przestaną być dostępne zwykłym śmiertelnikom.
Kolorowanie świata idzie mi ostatnio kiepsko i jakoś tak wychodzi, że z kolorowych zdjęć wychodzą czarno - białe i mroczne. Może to wina T i muzyki, którą mnie raczy obficie z racji wspólnego urlopu? Zdjęcie w sam raz na okładkę jego płyty :)

przebłysk

Niby urlop, a czasu na stworzenie czegokolwiek absolutnie brak :( jeszcze tydzień więc może przynajmniej jakieś kartki wyprodukuję zwłaszcza, że niedługo urodziny koleżanki z pracy. Teraz tylko zajawka albumu, który może kiedyś powstanie (chociaż coraz bardziej w to wątpię :( ciągle mam nadzieję...

weekendowo - Pulwy

Dawno nic nowego się nie pojawiło, co nie znaczy, że nic nie robię. Jakoś tak wychodzi, że rzeczy rozchodzą się przed obfotografowaniem ale w przyszłym tygodniu upragniony urlop więc coś nowego na pewno będzie się stopniowo pojawiać.
Tym razem zdjęcie T z podgryzionym przez bobry drzewem na dawnych bagnach o nazwie Pulwy w naszej okolicy. Zdjęcie mroczne ale czasem takie lubię:)

prezent - notes

Dalsza część prezentu dla Siostry. Fantastyczne materiały z ILS pozwoliły szybko i przyjemnie stworzyć mały notatnik na szybkie zapiski rzeczy ważnych w szkole.

urodzinowo - kartka

Tym razem kartka urodzinowa. Baardzo zainspirowało mnie wyzwanie kolorystyczne z kolorosfery nr 13. Kolorystyczny zestaw brązu, fioletu, różu i beżu wydał mi się bardzo przyjemny tylko mój potwór trochę nie dla 12-letniej dziewczynki :( ale Młoda jest wyrozumiała więc była zadowolona.
Papiery, kwiaty i bradsy ILS, własna koronka oraz kwiaty prima.

monochromatycznie - pomarańczowo

Jakiś czas temu na stronie art-piaskownicy ukazało się wyzwanie z zastosowaniem pomarańczowego koloru. Ta rama powstała troszkę wcześniej, ale dobrze się w nie wpisuje więc czemu nie pokazać :)
Lustro - prezent od wówczas jeszcze nie Męża :) dzielnie znosi liczne przeprowadzki. Mam nadzieję, że stan małżeński właścicielki mu nie zaszkodzi :) i nadal będzie dielnie znosić widok mnie co rano :P

dawno temu - pudełko

Pudełko nie jest zbyt wyszukane w swej formie, ale jako że i twórca początkujący ze mnie i raczej minimalista to wyszło jak wyszło. Poza tym jak się zna obdarowywanego raptem kilka tygodni w pracy to trudno trafić w gust i bezpieczniej tak :)

1-2-3 próba mikrofonu :)

Witam
Dziś pierwszy post, ale raczej jako próba by wypróbować różne możliwości :)