niedziela, 17 listopada 2013

zaległości

Nazbierało mi się różnych scrapów jeszcze z czasów przerwy w blogowaniu. Nie są jakieś super, hiper, fantastyczne, ale żeby nie było tu tak pusto ;)

 Pierwszy powstał chyba rok temu. Jedno z moich ukochanych zdjęć z bardzo niemowlęcego okresu Jagusi.

 Tu już bardziej aktualnie :)
 Więź łącząca Jagodę i Tomka jest niezwykła. Uwielbiam patrzeć na to jak wiele mają ze sobą wspólnego...

... na przykład miłość do muzyki, zwłaszcza bębnów ;)
Ciekawe czy kiedyś to będzie jej droga, czy tylko chwilowa fascynacja :)

Kolejna porcja scrapów czeka na trochę słońca i zdjęcia.
Życzę Wam i sobie mniej szarości w najbliższym tygodniu i choć chwili pięknego światła :)