Dużo zdjęć, bo co tu pisać. Filcowe wytwory, z których znaczna większość stanowiła prezenty świąteczne. To tylko część plonu przedświątecznych tygodni, większość niestety wyszła na zdjęciach na tyle źle, że nie warto pokazywać. Wiem, że te zdjęcia także pozostawiają wiele do życzenia, ale czas naglił i lepsze coś niż nic zwłaszcza, że jako początkujący "twórca" jestem z nich zadowolona.
Wersja I - brąz z beżem (kolory nie do końca prawdziwe, ale zdjęcia były robione bardzo szybko bo rano musiały być już u nowych właścicieli).
Wersja II - różne wcielenia fioletów i różu.
Wersja III - turkus, powstała jeszcze jedna wersja - czerń z turkusem, czyli korale ze ślimakami, niestety okres świąteczny to nie jest dobry czas na robienie zdjęć :( i nie zdążyłam ich uwiecznić na zdjęciu. Komplet turkusowo - szary chyba jest moim faworytem - jako jedyny został u mnie:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każde Wasze słowo:)