Był ślub więc powstał także prezent. zgodnie z zamówieniem Panny Młodej księga gości w brązach i beżach. Powstanie okupione perypetiami pocztowymi, ale wszystko skończyło się dobrze :)
Bardzo dużo embossingu :) czyli tego co lubię :) co prawda pracochłonne to zajęcie, ale czego się nie robi dla znajomych :) Każda strona ozdobiona listkami i zawijasami. Przekładane kalkami.
Na deser piękne serduszko ze scrapińca. Papiery od Uli sprawdziły się fantastycznie. Całość dopełniają ćwieki od Endiego.
Bardzo dużo embossingu :) czyli tego co lubię :) co prawda pracochłonne to zajęcie, ale czego się nie robi dla znajomych :) Każda strona ozdobiona listkami i zawijasami. Przekładane kalkami.
Na deser piękne serduszko ze scrapińca. Papiery od Uli sprawdziły się fantastycznie. Całość dopełniają ćwieki od Endiego.
Dziewczyny czekające na prezenty z mojego candy śpieszę pocieszyć, że prezenty gotowe więc w poniedziałek ruszą w drogę do Was :)
Piękna!!!
OdpowiedzUsuńTypowo ślubny klimacik uchwyciłaś.
Co to za kolorek pudru?
Kasiu to Brown Sugar ZING! Świetny, bo precyzyjnie kryje nawet małe elementy :)
OdpowiedzUsuńO dziękuję. Lecę go szukać.
OdpowiedzUsuńZauważyłam, że świetnie kryje i ma bardzo przyjemny kolorek.
Kupiłam na stoisku scrapki.pl na zlocie :)
OdpowiedzUsuńśliczna księga:) musiałaś się naprawdę napracować z tym embossingiem, jeśli na każdej kartce, ale efekt świetny:)
OdpowiedzUsuńWiesz, że "kolory" i stylistyka nie moje raczej, ale za te embosingowania podziwiam bardzo, fajny efekt.
OdpowiedzUsuńW ogóle mimo braku kolorów ;) księga wygląda przyjemnie. Ciekawe czy się wypełniła cała wpisami gości, tak byłoby najpiękniej.
Do mnie już dziś dotarła przesyłka, nie spodziewałam się jej tak szybko, jestem baaaardzo mile zaskoczona niespodzianką! Sprawiłaś mi naprawdę dużą przyjemność:) Same piękne rzeczy, dziękuję bardzo! Biżuteria od razu trafiła na odpowiednie miejsca:), notes zostanie już niedługo zapełniony, karteczkę już podziwiałam, a te "drobiazgi", które nie są aż takimi drobiazgami na pewno wykorzystam:)) Dziękuję raz jeszcze :*
OdpowiedzUsuń