sobota, 2 lipca 2011

Moja własna...


Gwiazda rocka :))
Podziwiam ludzi, którzy są podporządkowani swojej pasji i nieustannie dążą do doskonalenia. Do takich osób należy mój Mąż :) Muzyka jest jego największą miłością i choć czasem rodzi to pewne nieporozumienia ;) to jednak od prawie 10 lat trwam w nieustającym zachwycie :)) Co chyba widać :))
Scrap ze starym zdjęciem z Pienin, które uwielbiam. Inspirowane warsztatami u Finn :) Niestety moja kolekcja mgiełek i tuszów, z których mgiełki można ewentualnie wyprodukować jest bardzo ograniczona więc kolorów mało, ale wyszło całkiem nieźle :) Media typu cracel i glossy to fajna sprawa :) No i format jak na mnie nietypowy.
Pozdrawiam słonecznie na przekór pogodzie za oknem :)

1 komentarz:

Dziękuję za każde Wasze słowo:)