wtorek, 22 lutego 2011
różowe easele
Zaległości koszmarne z przełomu stycznia i lutego. Spodobała mi się nowa dla mnie forma kartek easel pojawiających się ostatnio w sieci i postanowiłam spróbować. Wyszło średnio i strasznie różowo, ale koleżankom, które kartki zamawiały się podobało :)
Dwie ostatnie jako ramki na zdjęcia córek koleżanki :) Zapasy różowej idylli praktycznie wyczerpane więc więcej takich różowości póki co nie będzie ;)
Pozdrawiam gorąco na przekór koszmarnej pogodzie :)
niedziela, 13 lutego 2011
Z miłości do ...
robienia kartek??Nie do końca choć ... Kartki to zdecydowanie to co lubię najbardziej jeśli chodzi o craftowanie. Możliwe, że to przez złudzenie, że zabierają mało czasu :)
Za walentynkami nie przepadam, ale dobrze, że przypominają by pokazać bliskim jak są dla nas ważni. W codziennym zabieganiu często o tym zapominamy. Gdy jest już za późno myślimy jak wiele uczuć zostało niewypowiedzianych. Mam nadzieję, że osoby, które zamówiły kartki nie będą mówić o tym tylko tego dnia :)
Wszystkim zaglądającym życzę MIŁOŚCI, która wszystko zwycięża i cierpliwości do owocnego budowania swoich związków :)
niedziela, 6 lutego 2011
powracam
Nie było mnie bardzo długo. W życiu jakoś tak wychodzi, że gdy wszystko zaczyna się układać z jednej strony, coś innego musi się popsuć. Mam nadzieję, że teraz będzie lepiej i powoli nasze życie wróci do normy.
A tym czasem pokazuję kilka rzeczy, które powstały w tym czasie.
A tym czasem pokazuję kilka rzeczy, które powstały w tym czasie.
To zaś kalendarz dla córki koleżanki z pracy :) Glossy akcent na konturach kwiatów bardzo fajnie tworzy dodatkową fakturę.
Przy okazji bardzo dziękuję Kasi za wyróżnienie :) Sprawiłaś mi ogromną przyjemność :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)